To pytanie zadaje sobie od dłuższego czasu. Czemu ja nie mogę mieć tego czego tak bardzo chce? Dlaczego nie mogę zostać matką ?
Chcę się podzielić moją historią, może komuś się to przyda i pomoże w walce o największe szczęście na świecie, walce, którą i ja prowadzę .
Zacznę od początku. Mam 29 lat, nie dawno skończone. Po ślubie jesteśmy ponad 1,5 roku i tyle też się staramy o dziecko. Od 2 lat leczę się z niedoczynności tarczycy, a dokładniej stwierdzoną mam chorobę Hashimoto. Aktualnie poziom TSH unormowany. Nie dawno bo w lutym zmieniłam endokrynolog. Poprzednia zamiast działać wolała robić dalsze badania. A wyniki uznała za mało precyzyjne i nie rozpoczęła leczenia na hiperprolaktynemię czynnościową , która jest kolejną chorobą jaką mam . Poza tym od dobrych 4 lat mam nie regularne cykle i praktycznie nie ustające plamienia .
Tak w skrócie wygląda historia zdrowotna.
Przed ślubem postanowiłam zrobić badania przed ciążowe, chciałam szybko zajść w ciąże i mieć dziecko, nie spodziewałam się ,że nie będzie to takie proste. Wyniki badań okazały się w większości dobre poza TSH. Zalecenie - konsultacja endokrynologiczna. Dzięki tacie udało się z początkiem roku umówić na wizytę prywatną. Pani doktor wydawała się ok. Lekarka prosiła o wykonanie usg tarczycy. Po dwóch usg uznała, że trzeba wykonać biopsję przytarczyc bo wyniki i usg nie dają jednoznacznej odpowiedzi co się dzieje. Gdy udało nam się umówić na biopsję, okazało się , że jest ona zbędna. Lekarka przed wbiciem igły wykonała usg. Jej doświadczenie i wiedza uspokoiły mnie bo muszę dodać , że panicznie boję się zastrzyków i strzykawek, nie mdleje, ale boje się . Guzki okazały się od-czynnościowymi węzłami chłonnymi typowymi przy Hashimoto. Poprzednie osoby wykonujące usg miały za małe doświadczenie i nie umiały stwierdzić co to jest.
Następnym problemem okazała się prolaktyna, jej za wysoki poziom. Endokrynolog kazała wykonać badanie z obciążeniem.Wynik miał pokazać czy problem jest z przysadką mózgową czy jest to hiperprolaktynemia czynnościowa (czyli każdy stres, niewyspanie, itp powoduje wzrost) Okazało się, że nawet prywatnie potrzebne jest skierowanie i recepta na metoclopramid. Tym razem dzięki przyjaciółce znalazłam miejsce w Krakowie (Kopernika 15b - diagnostyka) gdzie można wykonać to badanie bez potrzeby skierowania i recepty, jedyne co to trzeba zapłacić . Wynik po godzinie był nie wiele, ale jednak powyżej 6-krotnego wzrostu. Oznacza to, że można kontrolować prolaktynę lekami. Jednak moja endokrynolog uznała , że wzrost jest za mały i chciała wykonać kolejne badania. Scyntygrafię przytarczyc i rezonans przysadki. Wtedy postanowiłam skonsultować wyniki z innym lekarzem. Nowa endokrynolog od razu stwierdziła problem czynnościowy i przepisała Bromergon. Tabletki maja na celu pomóc w nieregularnych cyklach. Po prawie miesiącu brania mogę powiedzieć, że zaczynają pomagać.
Jednym z dodatkowych problemów jakie wyszły i dlaczego pierwsza endo chciała robić scyntygrafie był niski poziom wit.D3 oraz wysoki poziom parathormonu. Aktualnie Witamina D jest nie wiele poniżej dolnej normy, a parathormon ciut powyżej górnej normy. Wniosek - Parathormon pozytywnie reaguję na suplementację wit. D .
Tak wygląda moja historia endokrynologiczna.
Nastepnym razem opiszę ginekologiczną i wizytę w klinice leczenia niepłodności.
Pozdrawiam
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz